Dramatis personae:
- A: Mabd, bardka
- J: Fyul, rangerka
- D: Dagan, rzeźnik ze słabym sercem
- G: Nimah, podróżniczka w czasie permanentnie szargająca reputację towarzyszy
A: To co mi się podoba w tym scenariuszu, to wreszcie jakieś utrudnienia mamy!
G: [czyta sen jaki nam się śni]: "Nienawidzisz tego miejsca, brzydzisz się nim..."
A: Obudziliśmy się w Polsce!!
D: Dajcie niebieską kostkę proszę!
A: One są fioletowe.
D: Jaki jest odpowiednik grammar nazi ale na kole barw?
G: Color nazi!
[straszny potwór 4 levelu z 35 punktami życia]
A: To teściowa XXL.
D: Wyciągam mój róg, długi, cętkowany, kręty...
A: Gdzie to było...?
J: W "Panu Tadeuszu".
G: W jakimś soft porno!
[D. rzuca monetą dla A., ale moneta spadła na ziemię]:
A: Powiedz, czy spadło na ziemię, czy się wylosowało?
D: Spadło!!
G: Jeśli wygrasz dyplomację, duchy uznają, że jesteś człowiekiem i rozpływają się w powietrzu.
A: Dobrze, że nie w ustach!
J: G ma nową bransoletkę!
G: A! Rzeczywiście, zapomniałbym. Wujek Alzheimer z Niemiec przyjeżdża.
G: Czemu wcześniej nie mieliśmy tej karty?!
D: Bo by nas podrapało.
Ktoś: I zaćmiło!
A: Jakkolwiek to nie brzmi, używam osła...
J: Mamy coś z Lancelota?
D: Dwa obrażenia.
A: Ty chuju! Ty chuju!
(to się nie starzeje - przyp. D :-D)
D: Bawiłem się moim rogiem...
G: I ja przybiegłam? Ale, ty jesteś łysy, nie?
D: Tak,
G: Do Łysego z Brazzers przybiegłam!
G: Ja mogę tą faz dyplomacji na raz zrobić.
A: Nieee, nie ułatwiajmy sobie tak!
G: Wyczuwam pewną nutkę ironii...
G: D., zrób no zdjęcie tego [układa figurki]:
D: [robi zdjęcie powyżej]G: To to było tak:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz