niedziela, 27 sierpnia 2023

Frost(tax)haven - Epizod 2 (3)

Dramatis Personae posiedzenia nad grą Frosthaven:

  • D. - Blinkblade,
  • J. - Drifter,
  • G. - Banner Spear.
J [o talii ataku potworów]: Niech to ktoś potasuje, bo znowu będzie na mnie marudzenie że złe karty idą...
G: My nie marudzimy, my wyrażamy konstruktywną krytykę.

G: Jak dobrze, że można mu było poison wbić.
D [jako osoba, która wbiła rzeczony poison]: Nie musisz dziękować.
G: [milczy i wyraźnie nie dziękuje].

G: Czy ja awansuję na drugi level? Na mózg mi się rzuciło...
J: Tak, na pewno.
G: ...
J: Tak, na pewno awansujesz. Nie to drugie!

G: [usiłuje coś wymazać z karty postaci gumką na końcu ~15-letniego ołówka]
D: Weź inną gumkę, ta jest do dupy.
G: Nie musiałem wiedzieć do czego używasz tej gumki.

[Ice Wraith zaatakował J., ale zadał zero obrażeń]
G: Taka lekka chłodna bryza do ciebie doleciała.

krajobraz przed orgią
(na zdjęciu widać również jak ogromny postęp w projekcie malowania figurek do gry udało się osiągnąć ;) )
[planujemy]
D: To ja się ruszam szybko i organizuję małą orgię przemocy.

krajobraz po orgii
(wiem, że do poziomu organizacji, o której nie wolno mówić że jest sponsorowana przez fundamentalistów religijnych z Kremla jeszcze nam daleko)

G: Wiecie co, jest tylko jeden problem..
D: Jak tylko jeden, to dobrze!
(niestety coś mnie rozproszyło i nie odnotowałem jaki był ten problem i jak udało nam się go rozwiązać - poza tym, że chyba się udało, bo scenariusz wygraliśmy :). 


środa, 16 sierpnia 2023

Tainted Grail - Łostatni Rycerz 8

Dramatis personae:

  • A: Mabd, bardka
  • J: Fyul, rangerka
  • D: Dagan, rzeźnik ze słabym sercem 
  • G: Nimah, podróżniczka w czasie permanentnie szargająca reputację towarzyszy
G: Tu jest lokacja Serce Tuathanu?
J: Jesteśmy na przedmieściach. Wiesz, tu są domki z białymi płotkami z ludzkich czaszek.

A: Używam osła. Jakkolwiek to nie brzmi.

[trochę mechaniki gry]
G: Lancelot jest Towarzyszem.
A: Towarzysz Lancelot!

[Nimah dostaje kartę sekretu po dużym plottwiście swojej historii]
D: Znając tę grę, to to jakiś trąd złapałeś.

[jednak nie trąd na nowej karcie]
G: O! Odejmuję wszystkim grozę!
J: Zostałeś naszym osiołkiem.
G: Złapiesz mnie za tyłek i groza cię opuści!

[wchodzimy w podziemne tunele...]
G: wers 435... Troll sprawdza bileciki do metra!

[D. przez pomyłkę nie wziął 2 Prowiantu, które mu się słusznie należały, na co G. zwrócił uwagę]
D: G., dzięki za czujność! Zrewanżuję się w naturze!
J: ... zupką. Powiedz, że zupką!

G: To teraz tracicie 1 Grozy.
D: Klepiemy cię po tyłku...
A: ... a potem osła...
G: ... i teraz porównaj który lepszy!

G: W sumie to zwierzęta dbają o naszą poczytalność: osiołek i bóbr.  
A: Tak, jest dzisiaj bardzo gorąco...
[32 stopnie w mieście mieliśmy, więc fajnie było się wczuwać w zamarzający na amen Avalon]



wtorek, 15 sierpnia 2023

Frost(tax)haven - Epizod 1 (2)

Dramatis Personae posiedzenia nad grą Frosthaven:

  • D. - Blinkblade,
  • J. - Drifter,
  • G. - Banner Spear.
D: Nazywam się Q.
G: Kuna imię.
(jeśli nie rozumiesz suchara, przeczytaj na głos ;) )

D: Słuchajcie, znalazłem takie fajne buty do krafcenia w mieście, bardzo ułatwiają zdobywanie łupów. Można zrobić tylko dwie sztuki, a ja akurat nie mam skóry żeby je wystrugać...
G. i J. jednocześnie: [robią po parze butów dla siebie]



[D. trochę przeszarżował i zebrał całe aggro z planszy na postać, która zdecydowanie nie jest tankiem]
D: Help! Help! Help!
G: Słyszałaś coś?
J: Nic a nic.

[D. czegoś szuka po stole]
J: D. czego szukasz?
D: Mojego celu życiowego.
J: Jak większość millenialsów.

[pierwsze podejście do scenariusza poszło tak dobrze, że zaczynamy od nowa]
J: D., czego teraz nie robimy na początek?
D: Nie biegniemy na pałę do przodu bo nie jesteśmy tankiem.
J: Patrz, uczy się.
G: Ciekawe na jak długo?
J: Pewnie do następnego pokoju.

J: Jak stoicie z HPkami?
D: Maks.
G: 1 tylko stracony.
D: To zabrzmiało jak mag szykujący się do rzucenia kuli ognia w wąskim korytarzu...


J: Ja mam głównie zasięgowe ataki na tej postaci.
D: Sorry, ta pała którą trzymasz jest trochę myląca.

[drugie podejście do scenariusza poszło tak dobrze, że zaczynamy od nowa]
J: D., czego teraz nie robimy na początek?
D: Właśnie patrzę w karty, chyba mogę w 1 turze pobiec 7 pól, przeskoczyć nad tymi 3 Guardami i związać walką tych 2 łuczników z tyłu...
J: On się nigdy nie nauczy, prawda?

G: A może byśmy dobili tego ostatniego mobka?
D: Świetny pomysł. Dobijcie, ja już nie mam ataków.

J: Mamy niepomalowane figurki i to dlatego źle idzie.