Dramatis personae:
- A: Mabd, bardka
- J: Fyul, rangerka
- D: Dagan, rzeźnik ze słabym sercem
- G: Nimah, podróżniczka w czasie permanentnie szargające reputację towarzyszy
G: [do D.]: Jesteś jedynym facetem w drużynie. I w dodatku umiesz gotować [Dagan ma specjalną umiejętność gotowania rozgrzewającej zupy].
D: Co ty za lewacką grę nam przyniosłeś!
J: Jezu, ja w ogóle nie jestem agresywna.
A: D, nie starasz się.
A: D, nie starasz się.
[ustalono: D. robi notatki, G. czyta ze scenariuksiążki]
A: Jak w tych starych dowcipach o Milicji: jeden umie czytać, drugi pisać...
G: A dwóch chroni tych uczonych.
[koordynacja działań w walce - ustalamy co kto ma na ręce]
D: Ja mam gówno.
A: Tank się zesrał.
J.: [czyta ze scenariuksiążki] "znajdujesz drąg wetknięty w śnieg".
G: Toaleta na Syberii*.
D: Nie jestem spostrzegawczy.
J: Nie zaprzeczę.
D: [notuje]
J: To nie jest kwiatek do zapisania, to prawda o życiu.
A: Tam foka była.
J: Nie wiesz jak duża.
D: To była taka mada-foka.
D: To co uspokajamy go?
G: Nie! Ja go zabiję a D jako rzeźnik przerobi go na prowiant.
[w retrospekcji przy przepisywaniu kwiatków: That went well...]
G: Odpoczynek mi teraz nic nie da, bo jestem obłąkany.
J: A to nowość.
A: To bierzemy wiaderka i idziemy po magię.
J: [Nagroda: 1 Reputacji] Yay, ktoś o mnie słyszał!
A: [ma dwa odwagi]: Jestem na tyle odważną bardką, że śpiewam sprośne piosenki o PiS.
G: Ja chce mieć szal z lisa.
J: W łupie jest 1 kosztowność, to może to.
A: Będziesz miał Szal bojowy.
D: Tłusty czwartek...
A: Czwartek plus size!
J: Powiedzmy sobie szczerze: Jak nam tu nie pójdzie, to za tydzień możemy zacząć grać we Frosthaven!
D: We śnie było tylko pitu-pitu, żadnych kar/bonusów.
A: Można podatki rozliczyć.
[żeby wejść na drzewo trzeba wydać po jeden magii na członka...]
D: [jako jedyna postać płci męskiej]: To wy dziewczyny nic nie płacicie!
G: Może pora zacząć uciekać przed mocniejszymi przeciwnikami?
J: Zawsze tak mówisz, aż wyjdzie taki z karty i potem się bijesz do końca.
G: Ojtam, ojtam.
[Pokonaliśmy kolonię maskonurów, zdobyto w sumie 4 Prowiantu]
G: Zjedliście komuś ptaka!
A: Dużego, czarnego koguta?
J: You mean Big Black Rooster?
[Pierwsza akcja dnia i 3 osoby wyczerpane]
D: Brzmi jak poniedziałek.
J: Mam maksa życia.
G: Będziesz szła przodem!
D: O, lisek śnieżny, wróg na naszym poziomie!
A: Poczekaj jakie karty dostaniesz...
D: [ma nieład na głowie]
J: Zrób sobie tak [gest układania włosów na głowie]
D: [robi zgodnie z instrukcją]
A: Ale masz ułożonego męża!
D: Rzeźnik karmi, rzeźnik radzi, rzeźnik nigdy was w nocy nie zabije na mięso.
A: Chyba, że będzie głodny.
D: Trzeba klnąć lepiej niż szewc?
----------------------------------------
* - Jak wygląda toaleta na Syberii?
- Dwa kije wbite w ziemię. Na jednym wieszasz kufajkę, drugim odganiasz się od wilków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz