G: Beor - lokalny kowal, operator młotka
J: Arev - lokalna chłopka, operator kosy
M: Ailei - lokalna zielarka, operatorka apteczki, ma te wadę że odzyskuje poczytalność tylko śpiąc w lokalizacji z Menhirem
C: Czerw - lokalny druid, który wcale nie ma problemu z uzależnieniami.
G: czyta nazwę karty spotkania losowego [Mściwy Druid]
J: Na razie tylko martwego druida mieliśmy.
M: Mózg mi dzisiaj nie działa, jest za gorąco.
G: Dzisiaj?
M: Teraz to zabrzmi dziwnie, ale muszę się przejść przespać z Menhirem.
J: Szkoda, że nie można dzielić się reputacją.
M: Masz, teraz będziesz zajebisty ode mnie!
G: Masz mój łańcuch i moje BMW!!
D [patrzy na lampę nad stołem do planszówek]: M, a koty Wam na te piórka nie polują?
[zdjęcie lampy nad stołem do planszówek - nie oddaje tego, że piórka są zawieszone na cienkim miedzianym druciku]
G: Nieeee, zobacz, one są pod prądem.
J: [Czyta wydarzenie ze scenariusza]: Jeżeli masz w drużynie Czerwia i nie masz statusu "odkupienie Czerwia"...
D: To można mnie odkupić? Za ile??
M: Jontek, łap za widły, to ogr!
[jeżeli był tu jakiś kontekst, to go nie zanotowałem... - przyp. D.]
[zmiana na pozycji narratora czytającego wydarzenia i opisy ze scenariusza]
M: Mam wszystko cofać, czy tylko mięcho?
J, G: Wszystko!
M: Kurde, ale dużo tego do czytania...
[przy zapisywaniu stanu gry robimy zdjęcia planszy i kart i wrzucamy je na dedykowany czas na znanym portalu społecznościowym zwanym po polsku twarzoksiążką]
G: Czemu moje zdjęcie jest większe od twojego zdjęcia?
J: Masz jakieś kompleksy...
[trudna walka]
D: Kurde, było coś śmiesznego powiedziane, ale nie zdążyłem zapisać...
G: Ty patrz w karty a nie zapisuj!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz