piątek, 24 czerwca 2011

Kfiatki zerwane podczas morskich manewrów 23.06

(uczymy się mechaniki bitew morskich)

M: To jak się robi manewry?
O: Sterem kręcisz.

O: Masz umiejętność rzucanie?
G: Nie. Ale za to wspaniale focha rzucam.

(Octopus próbuje zastraszyć grupę piratów i mówi wczuwają się w postać cedząc przez zęby i akcentując)
O: To było tylko ostrzeżenie. Natychmiast wszyscy rzućcie broń.
MG: Ty wiesz, że runda ma tylko 6 sekund?
O: Mówię to bardzo szybko!

(Octopus rzucił czar Ogłuszenie, w zasięgu działania znalazł się niewierzący w magię Morth, ale zdał wymagany test Wigoru)
MG: Coś tam błysnęło, huknęło, ale ty w magię nie wierzysz i w sumie nic ci się nie stało.

O: Boże, złodziejka trzyma naszą wspólną kasę!
G: Chcesz, mogę ci ją dać.
O: Taaaa…. A po 24 godzinach coś nie będzie się zgadzać i kto za to beknie? Ja??
G: Tak. Ty.

O: W sumie przydałby się magiczny zamek.
J: Wszystkie zamki są magiczne, magicznie szybko mi się otwierają.
M: (Milczy i dalej nie wierzy w magię).

MG (czyta z podręcznika opis potwora): No i ten Norwhal ma taką magiczną zdolność, że zieje chłodem.
O: To samice chyba tylko…

MG: Te duże trakeny są pewnie na drugiej półkuli.
O: A to ziemia nie jest płaska???

O: A może zamontujemy sobie na naszym szkunerze taran?
MG: No teoretycznie można, ale statek bardzo mocno straci na manewrowości i sterowności, kawał kłody okutej żelazem pod dziobem sprawi, że będzie on zapadał się pod fale, co również zmniejszy prędkość…
G: To dla balansu możemy zamontować drugi taran na rufie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz