Altdorfer Tagesblat
Czyli Niezależny Nieregularnik Stolicy Imperium
Numer 5
Czyli Niezależny Nieregularnik Stolicy Imperium
Numer 5
Zagadkowa śmierć szlachetnie urodzonych!!
Wczoraj Altdorfem wstrząsnęła wiadomość o śmierci dwóch szlachetnie urodzonych mieszkańców miasta - braci Lecha i Jaroslawa von der Kartofeln. Obaj zostali znalezieni martwi w ciemnym zaułku w dzielnicy doków miasta, wraz z czterema martwymi ochroniarzami. Ze źródeł zbliżonych do straży miejskiej uzyskaliśmy informacje, że wszyscy zabici nosili liczne rany od broni ręcznej. Straż miejska obecnie szuka sprawców tej odrażającej zbrodni popełnionej na szanowanych obywatelach naszego miasta. Podobno stróże prawa poszukują obecnie grupy awanturników, w skład której miał wchodzić jakiś początkujący magik i obywatel Bretonii, w celu przesłuchania ich na okoliczność sprzeczki, w jaką mieli się wdać z denatami na kilka godzin przed ich śmiercią.
Doroczny Festiwal Schaffenfest w Bogenhafen
W mieście Bogenhafen rozpoczął się właśnie doroczny Schaffenfest. Jak zwykle w mieście odbywa się wielki targ zwierząt, wyrobów rzemiosła i wina. Ponadto, dzięki przyzwoleniu Grafa Wilhelma von Saponatheima i jego miłości Wielkiego Diuka Leopolda z Middenlandu w mieście odbędzie się turniej rycerski.
W nadchodzących numerach zamieścimy szerszą relację z jego przebiegu, gdy tylko nasz specjalny reporter wróci z B. i do końca wytrzeźwieje.
Kim właściwie są Zabójcy Troli?
W cyklu cotygodniowych reportaży na różne tematy, dziś przyjrzymy się krasnoludzkiemu kultowi Zabójców Troli.
Jak wiadomo, krasnoludy są bardzo honorowe i niesamowicie poważnie podchodzą do danego słowa (co między innymi powoduje, że tak trudno jest je zmusić do złożenia jakiejkolwiek przysięgi). Każdy krasnolud odpowiada za honor swój i - co ważniejsze - swojego klanu i swoich przodków. Oznacza to też, że jeśli krasnolud swoim zachowaniem zhańbi siebie, jednocześnie pokala dobre imię całego klanu, nie tylko wszystkich swoich żyjących krewnych bliższych i dalszych, ale i swoich przodków.
Wiele jest sposobów by utracić honor. Niedotrzymanie danego słowa, tchórzostwo w bitwie, oszustwo, zabójstwo... to tylko niektóre z powodów, które mogą pchnąć przedstawiciela starej rasy na drogę Kultu Grimnira - krasnoludzkiego boga, którey jako pierwszy zgolił brodę i pofarbował włosy na pomarańczowo.
Właśnie po charakterystycznej fryzurze - włosy zgolone po bokach i postawione na sztorc oraz po licznych tatuażach można poznać Zabójcę Troli. To krasnolud, który po sprowadzeniu hańby na swój ród, wybrał jedyną drogę na odzyskanie utraconego honoru - bohaterską śmierć w walce z dużo silniejszym przeciwnikiem. Stąd właśnie nazwa - trole, jako potwory bardzo potężne i uchodzące za trudne do zabicia - stały się ulubionym wrogiem zabójców. Nie oznacza to oczywiście, że krasnolud nie spróbuje szczęścia w walce z napotkanym gigantem/smokiem/hydrą/ogrem/itd. Im straszniejszy, tym lepiej.
Zabójcy szukają śmierci i obwieszczają to wszem i wobec - stąd fryzura w krzykliwym kolorze, dlatego nigdy nie noszą zbroi. Nie oznacza to jednak, że Zabójca po odnalezieniu trola położy się na ziemi i da się zabić. Co to, to nie! Zabójca zrobi wszystko, by przeciwnika pokonać, choć preferowane są metody polegające na walce w zwarciu, bez użycia broni dystansowej. Fortele jak najbardziej dozwolone.
Zabójcy są ogarnięci manią szukania śmierci. Złożone przysięgi traktują bardzo poważnie. W walce są nieustraszeni w sposób, który zawstydza legendarnego Turbodynomana i innych berserkerów z Norski i Kisleva. Poza walką - są zazwyczaj bardzo ponurzy i nietowarzyscy. Inne krasnoludy omijają ich szerokim łukiem, to wyrzutki ze społeczeństwa.
Zdecydowanie nie należy pytać Zabójcy o powód złożenia Przysięgi Zabójcy. W zależności od temperamentu spytanego może się to skończyć od ciężkiego pobicia do śmierci. Hańba krasnoluda jest jego osobistą sprawą i nie zamierza się nią z nikim dzielić informacjami na jej temat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz