sobota, 20 września 2025

ISS Vanguard - Epizod 4

Dramatis Personae posiedzenia nad ISS Vanguard:

D: Sekcja Inżynieryjna (i gościnnie Naukowa)
J: Sekcja Bezpieczeństwa
G: Sekcja Zwiadu 

[o radościach posiadania szczeniaczka]
G: Czasem psu się mniej chodzić rano niż mi.


[czytanie mapy]
G: System Idiota Pegasi... A! Iota Pegasi!!

D: [czyta ze scenariusza]: Wpis D-629...
G: W pizdę?

J: Myślę, że to ten moment gry, kiedy skończył się prolog i zaczyna się właściwe granie.

J: Został nam jeszcze do rozegrania kompleks produkcyjny...
D: My nie mamy żadnych kompleksów!!
J: Mów za siebie.
G: Kobieta bez żadnych kompleksów...
J: ... to kobieta bez dostępu do internetu!
G: ... jest jak Yeti: wszyscy o niej mówią, nikt jej nie widział.


D: Ja będę łapał te pędy.
G: W te pędy!!

[pa katastrofalnie złym lądowaniu mamy 8 ran na 4 postaci Grupy Wypadkowej (maks to 3 rany na głowę, przy czwartej zgon na miejscu]
G: Normalnie w Australii żeśmy wylądowali, wszystko chce nas zabić...

[postępowanie z rannymi po powrocie z misji]
J: Kto ma dwa obrażenia?
G: A kto ma 3 obrażenia, ten bliżej kostnicy łóżko.

[jak doposażyć lądownik]
J: Ostatnio wzięliśmy silniki manewrowe, było słabo, teraz weźmy skanery... będzie słabo na pewno, więc teraz jeszcze raz silniki manewrowe!
[oczywiście okazało się, że na skanerach byśmy ciut lepiej wyszli...]

J: D., następnym razem jak będzie "Pożeracz słońc" na planszy, to nie uruchamiaj!!


J: Po "Alien: Earth" wcale nie mam żądnych skojarzeń z tą kartą

J: Podłóż kartę "P000".
G: Oooo, twój ulubiony poseł!


D: Po tej misji PTSD dla wszystkich.

G: D. w poprzedniej misji był jak Czarny Rycerz z Monty Pythona.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz