Dramatis Personae posiedzenia nad grą Frosthaven:
D. - Germinate "Gucio&Maja",J. - Deathwalker "Susan" *jak Susan Stolat",
G. - Crashing Tide "Sebastian".
G: Jak możesz insynuować, że żona marudzi? Trzeba to robić z pewnością!!
G: Tleniona blondynka pod wodą nie musi oddychać.
D: Nie pokazuj tego G., bo jeszcze zacznie pytać skąd go masz.
[scenariusz wymaga, żeby batyskaf przetaszczyć przez całą planszę, będącą podwodną, pełną wody grotą]
G: Jest jak na dobrej gejowskiej paradzie, kłócimy się o to kto będzie ciągnął.
G: [stoi w jednej z nielicznych kieszeni powietrza]: Sikam pod siebie.
J: Wolałabym tamtym powietrzem nie musieć oddychać.
G: Normalnie przypomina mi się firmowy spływ, jak 8-osobowuy ponton musieliśmy po ziemi taszczyć...
D: Ostatnia tura: G. walczy z 6 potworami.
J: G. gra sam ze sobą.
G: 3 tury nie jedna, ja tak szybko do wyjścia nie dotrę.
J: Musimy skoordynować kto jakie postacie bierze, jak obecne przejdą na emeryturę, żeby nie skończyć z 4 tankami.
D: Ojtam ojtam, pluton czołgów to też fajna opcja.
[rozwój bazy]
J: Odkryliśmy zajazd.
D: Ostatni na Litwie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz