Dramatis Personae:
G: Beor - lokalny kowal, operator młotka, kowal który niedawno się nad nami zlitował i wystrugał nam jakieś przedmioty rzemieślnicze. Szanujemy!J: Arev - lokalna chłopka, operator kosy.
M: Ailei - lokalna zielarka, operatorka apteczki.
C: Czerw - lokalny druid, który wcale nie ma problemu z uzależnieniami.
G: Ja najbardziej lubię takie kwaśne napoje że ci usta tak wykrzywia...
M: Co ty, HCl pijesz??
G: [czyta scenariusz]: Tu pisze...
M: [szeptem tonem nauczycielki j. polskiego]: Jest napisane.
G: Tracę jeden reputacji... Trację jeden reputacji...
M: Stałeś się chujem na dzielni.
G: [zagrywa kartę dającą jeden poziom dyplomacji za każdy punkt posiadanej agresji] .... więc +5!
M: Jesteś jak wujek Edek, mistrz ciętej riposty.
C: Te negocjacje trwały tyle czasu, że Brexit przy tym to jedna krótka rozmowa była.
[Efekty nocowania w Tuathanie: gracze mają do wyboru dostać prowiant/złoto, zawsze wybierają złoto]
Ktoś: Normalnie szlak złotych zębów...
[w przerwie snucie planów na nowa kampanię Tainted Grail]
G: Komu przypadnie rycerz z syfilisem?
M: Nie odwrócisz się do niego plecami!
[ostatnio dziwnie często zdarza się, że podczas walki z udziałem kilku postaci starcie rozpoczyna się kolejką Beora (G.), a potem bezpośrednio przechodzimy do łupienia zwłok przeciwnika]
G: Losujecie karty walki, czy tylko ja mam?
[Lokacja w Tuathanie, że trzeba jeść kosztowności zamiast prowiantu]
G: Słuchajcie, złoto jemy tutaj, ale srać będziemy gdzieś indziej...
Chwilę potem J. kula na efekty noclegu i znowu wypadły kosztowoności.
C: Przyznaj się, patykiem w kupie grzebałaś!
G: Bitweniak "Saga" jest jak jak WHFB bez wad WHFB!
M: Czyli zupełnie nie jak WHFB.
J: Widzicie posąg pół człowieka, pół Pierwszego.
C: Znaczy ma trzy ręce?
M: Półgłowek?
[po zatłuczenia kolejnego mobka przez Beora dzielimy łupy]
G: Czy ktoś chce jakieś miecze? Czuję się przytłoczony żelastwem.
G [wylicza wskazując towarzyszy]: Czuję się jak w podstawówce: pielęgniarka (Ailei), kucharz (Arev) i cieć z osiołkiem [Czerw].
C [rzuca kostką]: To 6 w górę
M: W górę serca!
[Walczymy z Wiekową Selkie]:
C: Wziąć watę i dać jej siwą brodę!
M: Św. Mikołaja nie rób!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz