Dramatis personae:
Gloria – złodziejka z ziemskiej Hiszpanii, z manią prześladowczą,
Kidd – arogancki pirat – chojrak z Ziemi,
Morth – chciwy pirat niedowiarek Masaquanii,
Octopus – ciekawski Kraken mag elementalisata wody.
Tworzenie postaci:
K: To ja za zawadę wezmę jednoręki, a za przewagę – oburęczny!
MG: Płyniecie sobie brygiem pod kapitanem Abrahamem…
G: Ja nie jestem pod żadnym kapitanem!
O: Ja mogę być za kapitanem.
MG [opisuje wadę „berserk” – że przy pierwszej ranie wpadasz w morderczy szał bojowy i lejesz co popadnie]
O: I weź się na statku zatnij przy goleniu…
O: [opisuje swój wygląd – wygląda jak humanoidalny cthulhu z błoną między palcami)
K: W skrócie – mięczak.
M: [tworzy postać i kompletuje ekwipunek]: Ma ktoś 50$ pożyczyć?
O: A jakie masz zawady?
M: Chciwy.
O: To ja nie mam.
Sesja właściwa:
G: to ja tej wody nie piję.
M: Zdejmij hełm.
K: ja nie mam hełmu, ja mam włosy niemyte.
[M i K skradają się w dżungli, G tego nie robi]
K: To my przodem.
G: Ja się nie skradam, więc to ja przodem.
G: [krytyczne niepowodzenie testu spostrzegawczości]
K: Gałąź cię trafiła w oko
[Po szybkim starciu drużyna stoi nad ciałami 10 Uguków – takich lokalnych odpowiedników neandertalczyków. Oczywiście pora na łupienie]
MG: oni w zasadzie mają maczugi i przepaski biodrowe…
G: Teraz to pewnie macie kompleksy, co?
O: Leczę.
M: A bzdura tam nie magia.
O: [po chwilce namysłu]: Acha! On odgrywa postać.
K: Tam na platformie siedzi autochton.
O: Masz k4 sprytu, znasz w ogóle takie słowo?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz