sobota, 2 lutego 2013

Kfiatki z 31.01


K: Ze mną jest tak, że jak zobaczymy wroga, to ja będę udawał drzewo (pokuje, jak to będzie udawał)

P: W opisie było, że ten pistolet jest mały i mieści się do torebki. A ja jestem kobietą i jestem podatna na reklamy.

K: Jak mi się nie uda jumbojeta zhakować, to przynajmniej zhakuję komuś tamagotchi.

MG: (tłumaczy konsekwencje nieudanego testu hakerstwa)I może cię spotkać LÓD psychotropowy.
K: Psychotropic blowjob.

P: To ja przeglądam Pudelka. Wiecie, że Justina Bimber ma nowe cycki?
F: Już trzecie??

(trzeba jeszcze jakieś kółka kupić)
F: Ile kosztuje Chopper? Przynajmniej w grze sobie kupię.

F: Z czarnymi się nie zadaję. Jestem z Podkarpacia.

K: Tej kurwa, znamy się już parę lat. Jak ty się właściwie nazywasz?

F: Hmmm…. Johnny Bravo to chyba przegięcie?
P: Janek Brawo?
F: Wymyślcie mi imię szybko!
P: Fast!

K: Pożycz mi 350 kredytów? Ja wszystko co miałem wydałem na gumy…. to znaczy na gunny!

F: A propos zdjęcia: ty bardziej wyglądasz jak Agata Wróbel, Iwona Guzowska, czy Grycanka?

K: To jaki mamy plan?
P: Ja wiem! W 5864 odcinku „Mody na zabijanie” było!!

K: Wchodzę na moje ulubione www.superforumhakerskie.pl

F (zagląda Klakierowi w kartę): Po chuj ci tropienie? Wywal to, jesteś hakerem.

P: Pragnę zauważyć, że ty masz motor, ty też masz motor, a tylko ja mam prowadzenie…

MG: To są bardzo krótkie pakieciki, mocno szyfrowane.
F: To albo jedno albo drugie.
(tak to się kończy, jak humanista usiłuje prowadzić cyberpunka tróce absolwentów Politechniki…)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz