piątek, 27 kwietnia 2012

Kfiatki z 19.04 i 26.04

Kfiatki z 19.04

(w związku ze zdobyciem drugiego okrętu, Kidd z pierwszego oficera na OSIZ został awansowany na dowódcę „Wściekłego psa”)
M: Musisz być oficjalnie awansowany
J: Nie mamy tyle alkoholu.

MG: God save the Queen!
O: God Shave the queen!

(Octopous został oficjalnie arcymagiem)
G: Po prostu ma wyższą czapkę.

(a MG znowu ma problemy z wymyślaniem ad hoc nazwiska dla NPCów)
MG: Czy jak się okaże, że ten Szkot nazywa się McCloud to będzie przegięcie?

G: W czasie strzelaniny nie stajemy w kółku.

M: Przykro mi Sinobrody…
O: Ale to Czarnobrody!

K: Dlaczego ten maszt mu się podnosi?
O: Cieszy się, że cię widzi

I mały bukiecik z 26.04

G: Jezu, co on ma za magiczne pistolety? Ja takie chce!

K: Nie masz jakiegoś czaru na wzmocnienie? Jakiegoś redbula?

(Octopus znowu trochę przeszarżował i dostał kulkę)
O: Czy można przeżyć strzał z przystawienia w głowę?
G: Tak. Np. Kmicic!
MG: Prawda, Kmicic był figurą!
O: Hej! Przecież ja jestem Kmicic!!!!

(znaleziono jakiś dziwny kawałek monety. Kidd ogląda ją uważnie)
MG: Ty po paru latach pracy w portowym burdelu jako wykidajło widziałeś wszystkie monety świata. Numizmatyk normalnie jesteś. Ale takiej monety na oczy nie widziałeś.


I taka ciekawostka jeśli chodzi o obrażenia po trafieniu z broni palnej

1 komentarz: