poniedziałek, 28 listopada 2011

Dalsze nie do końca poprawne politycznie Kfiatki - z 24.11

O (o Kiddzie): Czy jego postać jest nietrzeźwa?
K: ZAWSZE!

G (do Kida, który pojawił się po dłuższej nieobecności): Brakowała mi ciebie na sesjach. Nie miałam kogo obrażać.

K: Jak mamy 20 czarnych, to damy im noże i mamy 20 ninja!
G: Tylko w tej nocy nie mogą się uśmiechać.
M: Ani robić tak (macha otwartymi dłoniami)

MG: Rzuć na przekonywanie.
G: A jak się nazywa ten skill?
MG: Przekonywanie.

(starcie na statku, kapitan Morth stoi za sterem i trzyma w gotowości topór dwuręczny)
MG: Don`t hold the topór and drive.

MG: Statek, którego ster odcięliście, na pełnych żaglach płynie w stronę brzegu.
O: Zakładam okulary wyciągam popcorn.

MG: Płyniecie prosto na Octopusa. Trzymaj kurs, to go przeciągniesz pod kilem.

O: Masz jeszcze wodę?
M: (wskazuje na beczkę z wodą na makiecie) Tu jest!!

K: Wyjmuję pistolet i strzelam!... chuj, nie mam pistoletu.

M (tak sobie rzuca kostkami): O Boże, dobrze, że nic nie testowałem.

(w trakcie walki zginęło kilku członków załogi fregaty graczy)
K: O! Jeszcze jeden zginął. I to przed wypłatą!

(po walce)
MG: Mesę macie tak ujebaną we krwi, flakach i gównie, że miesiąc ją będziecie sprzątać.

G (rzuca na przeszukanie pojmanego herszta piratów).
K: Znalazłaś w jego kieszeni otwarta brzytwę!
O: Kornik wylazł mu z drewnianej nogi i cie użarł!!

G: (w końcu przeszukuje)
MG: Jak go tak trzepałaś….

(do załogi dołączył nowy członek – wyzwolony z niewoli afroafrykańczyk.
K: Popatrz: 5 minut jestem piratem i już mnie te czarnuchy wkurwiają.

I na koniec mały bonus - rysunek podesłany przez Octopusa:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz