sobota, 3 września 2011

Kfiatki powakacyjne z 01.09

(Octopus wybiera nowe czary)
MG: Rzucanie płonącego miecza i schowanie miecza do pochwy skończyłoby się koniecznością kupienia nowej pochwy.

O: Zapomniałem swoich szczęśliwych kości…
G: Mogę ci dać moje, nieszczęśliwe. W depresji.

MG: Łza Lyss nie działa.
G: Ale jo go kopne w kostkę i nową łzę uroni, to zadziała.

O: Możemy zatrudnić kogoś bez nóg. Działo załaduje, a będzie to robił za pół stawki. Będziemy mieli okręt pracy chronionej!

(drużyna znalazła płonącą plamę ropy na morzu)
MG: Woda się pali.
O: To woda ognista!

(potrzebne jest serce arcymaga do pokonania Morskich Wiedźm. Póki co na morzu znaleziono pół żywego krakena)
O: Leczę go.
K: Spytaj najpierw, czy nie jest arcymagiem.

(W trakcie walki Octopus notorycznie wygrywa inicjatywę, ale pyzatym kostki totalnie się nie niego obraziły)
O: Non stop wygrywam inicjatywę…
K: No to chociaż spierdalaj!

G: Długo jeszcze będziemy dzisiaj grać?
MG: 15-30 min.
G: To wydaje fuksa na przerzut!

(Kidd myśli jakie rozwinięcie kupić dla swojego NPC`a – czarodziejki)
O: Daj jej robienie loda.
K: To już ma.

G: Daj jej leczenie.
O: Lody ważniejsze!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz