niedziela, 18 września 2011

Kfiatek nie tylko nie nasz ale i przedsesyjny

Poranna lektura Autentyków na Joemonsterze dostarczyła bardzo ciekawej historyjki:

Najlepszy Brat Na Świecie namawiał mnie dzisiaj, do zagrania w WoDa (dla tych, co dziwnym trafem nie grają - World of Darkness). Chciał żebym koniecznie grała wilkołakiem, bo mu się akurat jakiś scenariusz wymyślił, a mnie się wybitnie nie podobało, więc próbowałam się wymigać, mówiąc że mnie dzisiaj do wampirców i wilkołaków nie ciągnie, że nie chce mi się, nie mam nastroju i w ogóle to mało wilkołacza jestem. W związku z czym wywiązała się poniższa dyskusja:


NBNŚ: No ja myślałem, że każda kobita ma właśnie wilkołacze predyspozycje, z racji wiesz... tego.... waszego miesięcznego U.L.P....
Ja: Że hę...?!
NBNŚ: No wiesz - Ukrytej Likantropii P*zdy...


Oczywiście zagrałam

by Nimradil


1 komentarz: