piątek, 29 lipca 2011

Kfiatki jublieuszowe - cz. 2

Warhammer po raz drugi 

- 500m to dużo?
- No więcej niż 400 i mniej niż 600.

M: Ja chciałabym zaznaczyć, że jestem w bardziej przystępnych ciuchach niż kiecka.
D: A jaki ciuch jest bardziej przystępny niż kiecka?
A: Krótsza Kiecka!
B: Brak kiecki!

(mamy 6-ciu działową kanonierkę)
- Ale jak nas przeciwnik zobaczy, to będzie posrany z rozpaczy.

- Ci cnotliwy rycerze i ich cnotliwa świta.
- Jak świta! Nie świta, przecież zmierzcha!

Gracz: W nocy odział pikinierów w pędzie miniemy. Walić ich!
MG: Spoko, ustawię wam drugi oddział po drodze.

MG: Opisz jak szarżujesz.
Gracz: Zajebiście!

(Idziemy do kapliczki Pani Jeziora)
Rycerz: Jestem normalnie w jezioro wzięty!

Tak okrutnego mordu nie popełnili tu od… 5 godzin.

(karczma pod Szarym Sierściuchem)
- Jest tam wypchany kot, który wygląda, jakby mu ktoś wbił lancę w d… Pewnie dlatego, że mu z d…y lanca wystaje.

(krytyczny sukces na przeszukanie trupa)
- Znalazłeś u niego pierścionek w dupie?

Mam te walizki. Ale to nie są walizki, tylko wyglądają jak walizki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz