piątek, 30 lipca 2010

Mały bukieciek kfiatuszków z 29.07

Drakki (NPS krasnolud, odgrywany przez Cerusa): To ja tej cipy nie będę niósł na legarach.
Sam: Ja ją będę niósł. Na twoich plecach.

(Cerus spędził noc w celi)
Cerus: No cześć, co tam?
Sam: Co cie tak opaliło w paski?

MG: Rycerzem pantery można od razu zostać za sługi, za dobre urodzenie, lub za widzimisie grafa.
Cerus: Graf widzi misie, widzi skunksa…

Cerus: Do tej pory wielu usiłowało nas zabić. My byliśmy poharatani, a on są martwi.

Cerus: W Kislevie jest pięknie: są zielone lasy, pszenica jak słupy telegraficzne… nie, nie wiem co to. Może jak wieże sekarowe! Tak rzadko rośnie.

MG: Ta księżniczka była tyleż ładna co głupia.
Sam (rozmarzonym tonem): Idealna!!

(Sam chce sobie giermka zatrudnić i przekuje do podjęcia pracy)
MG: Rzuć na ogładę.
Sam: No to miałem giermka (załamka). [rzut k100] O! Zdałem!

(po sesji, Sam chce przepisać na kartę charakterystykę swojego nowego giermka, ta jest jednak sporządzona wg. 1 edycji)
Cerus (długo i zawile tłumaczy zasady konwersji z 1ej edycji na 2gą)
Sam: Naprawdę myślisz, że ja to zapamiętałem?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz