piątek, 5 lutego 2010

Kfiatki z sesji 03.02.2010

Anna: Nie widzę związku
Cerus: Kobiety zazwyczaj związków nie rozumieją

Gascoigne: [przysypia na leżąco po długim i wyczerpującym marszu]
MG: [do Cerusa]: Polejesz mu mordę wodą i może wstać
Cerus: [wstaje i zaczyna rozpinać rozporek]: OK.!

Sam [po zmianie profesji]: Wybrałem nową drogę życiową
Cerus: Na wprost?!

Gascoigne: Sam idzie przodem. Niech wiedzą, że nie mamy pokojowych zamiarów.

[Drużyna w wieży zajętej przez kilkanaście goblinów znalazła garderobę wykorzystywaną od paru tygodni jako toaleta, a w niej dwie związane, porwane wieśniaczki. Truizmem będzie powiedzieć, że pokój, jak i dziewczyny, strasznie śmierdzą]
Gascoigne [retorycznie do pań]: Co wy tu robicie??
Cerus: Kąpiele błotne!!

[Cerus postanowił wypytać uwolnione dziewoje]
Cerus: Widziałyście coś poza gobosami?
Sam: Może łazienkę?
Anna: Sam, Ty nieczuły samcze!
Sam: No właśnie, ze czuły… [krzywa mina w reakcji na smród]

[Gobliny wybite, ich przywódca ranny i związany poddawany jest właśnie intensywnemu przesłuchaniu. Gascoigne trzyma go w powietrzu za szmaty. Groźby drużyny, polegające m.in. na przekazaniu goblina pobliskim krasnoludom, okazały się tak sugestywne, że goblin się posikał]
Sam: [do Gascoigne`a]: Tak się cieszę, że to ty go trzymasz!

[W kampanii którą gramy – Wewnętrzny Wróg, obecnie t. III – Śmierć na rzecze Reik pojawia się krasnolud imieniem Durak. W trakcie Sam, który najwyraźniej zna rosyjski dużo lepiej niż MG, oświadczył, żę „durak” po rosyjsku oznacza głupka]

[Do kwiatków z omawianego podręcznika można dodać fakt, że jego autorzy na portret jednego z bohaterów niezależnych wykorzystali podobiznę Mikołaja Kopernika, jak żywo zerżniętą z podręcznika od historii ;) ]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz